PLAYBACK, nr 10/2009 (46) Strona www: www.playback.pl
Forum: www.playback.pl/forum.htm Gry, książki, film, sprzęt, publicystyka
Dołącz do nas!

MUZYKA

Michał 'Miguel' Kurowski

Muse - The Resistance

switch
Muse - The Resistance
  • Gatunek: rock
  • Wydawca: Warner Music Poland
  • Data premiery: 14.09.2009
  • Wydanie: 1CD/CD+DVD
  • Cena: 59,99 zł/69.99 zł

Odkąd utwór Muse znalazł się na ścieżce dźwiękowej do nastolatkowego hitu Zmierzch, większość przedstawicieli krytyki muzycznej straciła dla nich szacunek. Fala popularności kapeli wzrosła szczególnie w kręgach młodszych odbiorców zafascynowanych "Supermassive Black Hole", a utwór został naturalnie skomercjalizowany. Woda sodowa im jednak nie uderzyła do głowy. We wrześniu ukazał się ich najnowszy krążek pt. The Resistance, który jest uderzeniem w policzek każdego przeciwnika brytyjskiego tria.

Muse przyjęło ataki na ich muzykę z należytą gracją i mierząc w policzek uzbroili się w białe rękawiczki. Płyta jest zróżnicowana i czuć w niej wielowarstwowość inspiracji. Mamy m.in. wpływy Queen, wyraźnie słyszalne w United States of Eurasia. Kawałek wzbogacony jest pasażami orkiestrowymi w klimacie orientu, lecz całość może kojarzyć się z kultowym "Bohemian Rhapsody". Podobnie sytuacja wygląda z "Guiding Light" tudzież "Unnatural Selection". W tym pierwszym widać znaczne wpływy popu lat .80 połączone z refrenem w stylu U2, zaś drugi jest dynamiczną impresją na temat hard rocku z refrenem a'la System of a Down, solówkami gitarowymi niczym w Guns'N'Roses i riffami w stylu AC/DC. Widać bogaty wachlarz, a na tym się nie kończy.

Muse

Muse

The Resistance jako całość brzmi niczym prog-rockowa płyta. Gdyby wszystkie utwory na krążku potraktować jako jeden spójny kawałek, to otrzymamy interesujący rock o industrialnym charakterze, zahaczającym o space rock. Moc gitar jest wspomagana przez elektroniczne dźwięki, często nadające klimatu piosence. Przykładowo, "Uprising" z marszowym rytmem i komputerowymi dodatkami sprawia wrażenie pieśni buntu obywateli dystopii przyszłości. Podobnie sytuacja wygląda z tytułowym kawałkiem, który uspokaja rewolucjonistów i wprowadza w opowiadaną historię światełko nadziei. To upolitycznienie nie jest przypadkowe. Głównym źródłem inspiracji dla Muse w warstwie tekstowej była powieść Orwella 1984. A w przypadku podpięcia płyty do gatunku rocka progresywnego, krążek staje się koncept albumem nawołującym do zrozumienia pewnych wartości w świecie.

Skojarzenie z prog-rockiem wydaje się być również naturalne, gdyż The Resistance kończy się niemal 13-minutową symfoniczną suitą "Exogenesis". Taki rozmach wielu koneserów gatunku może skojarzyć z grupą Yes, która w sposób idealny potrafiła połączyć delikatność muzyki klasycznej z siłą i magią rocka. Ten kawałek może nie czyni z Muse następców legendy, lecz z pewnością udowadnia, że niedługo mogą powrócić do formy znanej z albumu Absolution.

Ogromna ilość źródeł inspiracji musiała jednak kiedyś dotrzeć do granic możliwości. Możemy to już usłyszeć w trzecim utworze "Undisclosed Desires". Miał to być prawdopodobnie kolejny ukłon w stronę popu z lat .80 wymieszany z brzmieniem Depeche Mode. Efekt końcowy jest zupełnie odwrotny. Piosenka pozbawiona gitar i oparta w całości na elektronice przypomina raczej współczesne kolaboracje z Timbalandem niż powrót do korzeni. Wszakże rezultat jest zdecydowanie lepszy od ostatniej płyty Chrisa Cornella, lecz to nie jest Muse jaki fani znają. Skierowanie się w stronę współczesnej muzyki popularnej może zwiastować, że na następnych krążkach takich utworów będzie znacznie więcej.

Okładka płyty

Okładka płyty

Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie, bo za wyjątkiem "Undisclosed Desires", The Resistance to spójna i ambitna płyta. Świadczy o tym nie tylko warstwa tekstowa, lecz również garstka fragmentów kompozycji klasycznych wpleciona na zakończenie dwóch utworów. Panowie potrafią zgrabnie połączyć współczesną popkulturę z historią muzyki, nie pozbawiając należytego szacunku obu stron. Nie podążają ku żadnemu z ekstremów. Uporczywie trzymają się środka i dzięki temu mogą zarazić zarówno wyszukanych muzycznych koneserów, jak i ludzi traktujących piosenki jako czystą rozrywkę. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Lista utworów:

1. Uprising

2. Resistance

3. Undisclosed Desires

4. United States Of Eurasia (+Collateral Damage)

5. Guiding Light

6. Unnatural Selection

7. MK Ultra

8. I Belong To You (+ Mon Coeur S'ouvre A Ta Voix)

9. Exogenesis: Symphony Part I (Overture)

10. Exogenesis: Symphony Part II (Cross Pollination)

11. Exogenesis: Symphony Part III (Redemption)

Metryczka

  • Plusy:
  • Minusy:
  • Video: -
  • Audio: -
  • Grywalność: -

Ocena Playbacku

-