PLAYBACK, nr 01-02/2009 (49-50) Strona www: www.playback.pl
Forum: www.playback.pl/forum.htm Gry, książki, film, sprzęt, publicystyka
Dołącz do nas!

MUZYKA

Michał 'Saarth' Paduch

Korpiklaani - Karkelo

switch
Korpiklaani - Karkelo
  • Gatunek: folk metal
  • Wydawca: Nuclear Blast Records
  • Data premiery: 2009-06-26
  • Wydanie: CD
  • Cena: 71 zł

Ewolucja muzyki zespołu Korpiklaani na płycie Karkelo nareszcie dokonała się. Muzycy dość systematycznie, z albumu na album, kierowali się w stronę folkowej strony swojej twórczości - kosztem ciężkości brzmień, rzecz jasna. Dopiero teraz wszystko brzmi tak, jak należy.

Trzy pierwsze płyty zespołu były bardzo dobre, ale wyczuć się dało, że coś ciągnie chłopaków do ciężkiego metalu. W dodatku dwie następne okazały się dość przeciętne, prócz pojedynczych piosenek, co po trochu wiązałem z balansowaniem między metalem właśnie, a folkiem. Tym razem Korpiklaani zadecydowało - stawiamy na folk w metalowym brzmieniu, a nie metal z folkowymi dodatkami.

I zdecydowanie wyszło im to na dobre. Prawie każda z trzynastu piosenek jest świetna, oryginalna, do tego w ten pozytywny sposób melodyjna i żywa. Do tego wolniejsze utwory są prawdziwie melancholijne, chociaż nie są typowo balladowe. To zdecydowanie zasługa głosu Jonne Jarvela, który na Karkelo brzmi niesamowicie. Bez dwóch zdań - jest to najlepsza płyta po względem wokalnym.

Ale wróćmy jeszcze do kompozycji… Nie zabrakło tych angielskojęzycznych, oczywiście, jednak tym razem są to raczej piosenki-żarty, nic poważnego (a ci, którzy szukali tłumaczeń wiedzą, że teksty Korpiklaani są bardzo dobre) o wódce i piwie powstać nie mogło. Choć ucieszą one fanów metalowej strony zespołu.

Muzycznie, jak już pisałem, jest więcej folku, co niektórym może się spodobać, innym zaś nie - chociaż to oczywiście nadal folk metal. Jednak szybszy i bardziej żywy niż wcześniej, na płycie jest więcej melodii, mniej natomiast innych zmian między utworami. Niektóre są w większym tempie, inne mniejszym, ale nie znajdziemy już utworów podobnych do Tuli Kokko, czy z drugiej strony do Happy Little Boozer. Nie wątpię jednak, że ktoś zostanie rozczarowany, bowiem zmiana jest bardzo widoczna.

Warto kupić Karkelo, chociażby z tego tylko powodu, że jest to płyta Korpiklaani. Zespół ma swoją markę i mimo słabszych dwóch płyt nadal rzeszę fanów. Wszyscy ci, którzy czekali na powrót Finów do formy - doczekali się. Karkelo ma słabsze momenty, to oczywiste, ale jako całość prezentuje się fenomenalnie.

Korpiklaani - Karkelo

Korpiklaani - Karkelo

1. Vodka

2. Erämaan Ärjyt

3. Isku Pitkästä Ilosta

4. Mettänpeiton Valtiaalle

5. Juodaan Viinaa

6. Uniaika

7. Kultanainen

8. Bring Us Pints Of Beer

9. Huppiaan Aarre

10. Vesaisen Sota

11. Sulasilmä

12. Kohmelo

13. Könnin Kuokkamies