Witamy w magazynie Playback!     GRAJ Z PLAYBACKU!     Numer 06/2006 (Czerwiec 2006)
 
Recenzje

Zapowiedzi




  Piotr 'Szarik' Iwanicki
Redakcja







Producent: Creative Assembly
Strona WWW:
www.totalwar.com
Data premiery:
IV kwartał 2006

MEDIEVAL II: TOTAL WAR


Ogólnie graczom szybko nudzą się pomysły często powielane kolejnymi dodatkami i kontynuacjami. Na palcach mógłbym zliczyć serie, które mimo licznych reedycji nadal cieszą się zainteresowaniem. Z kolei palców jednej ręki starczyłoby mi aby wymienić takie growe rodziny wśród erteesów. Byłoby to Age of Empires, Total War i ewentualnie Heroes of Might and Magic. Teraz zajmiemy się tym drugim tytułem.

Obrazek


Liczni fani Total War'a zastanawiali się już nie raz, i nie dwa, w jakich realiach i czy w ogóle ukaże się jakaś kontynuacja lub dodatek. No i tak. Mieliśmy już możliwość życia w czasach katany, dzięki Shogunowi. Były tez czasy średniowiecznej chrystianizacji (Medieval) i okres rzymskiego triumfu za sprawą ostatnio wydanego Rome: Total War, które doczekało się też kontynuacji. Zostały więc do dyspozycji ciekawe okresy podbojów Aleksandra Macedońskiego, niemniej interesujące zjednoczenie koloni brytyjskich w Stanach Zjednoczonych i podpisanie Konstytucji Niepodległości, II Wojna Światowa i tak wymieniać można w nieskończoność. Mimo tak obfitej historii twórcy postanowili zrobić grę ponownie traktującą o średniowiecznych rycerzach. Bardzo dobrze, bo oprócz renesansu to mój ulubiony okres w dziejach świata.

Kawał historii vol. 2

Creative Assembly akcje Medieval II: Total War ulokował niemal w identycznym przedziale czasowym co "jedynkę". Sequel, który ma być od poprzedniczki produkcją znacznie bardziej rozbudowaną pod każdym względem to lata wojen i królów od 1080 do 1530 roku. Na przestrzeni tych lat zobaczymy i pogramy liczbą dwustupięćdziesieciu nowych jednostek i aż dwudziestu jeden nacji. Cześć z nich znamy już z Medieval i dodatku, nowością będą natomiast Aztekowie zamieszkujący Amerykę Południową i Środkową. Drogą dedukcji można dojść do bardzo prostego wniosku - w dwójce możliwe będzie odbywanie morskich eskapad i podbijanie napotkanych terenów. Tradycyjnie dla serii każda napotkana nacja dysponuje unikatowymi dla niej jednostkami i przydatnymi w walce machinami oblężniczymi.

Obrazek


Dyplomacja zamiast walki ? Nie może być !

Era zmian dosięgnie też założenia tytułu. W poprzednich produkcjach liczne bitwy i wojny mające poszerzyć granice naszego państwa i umocnić jego pozycję na arenie danego kontynentu stanowiło serce rozgrywki. Tutaj bardzo znacząca będzie też dyplomacja. Jeżeli obejmiesz stanowisko człowieka umiejącego stawić czoła problemom nie tylko wystawiając przeciw nim swoje armie, bardzo prawdopodobne jest zyskanie sobie przychylności innych władców, a nawet całego kościoła razem z papieżem, czyli człowiekiem wtedy będącym alfą i omegą. Również małżeństwa, jakie zawrzemy, odbiją się na naszych stosunkach z państwami graniczącymi. Dojdzie do tego jednoczesne zajmowanie się gospodarką państwa przez odpowiednie zarządzanie miastami - ich rozwój i rozbudowę - oraz budowanie twierdz obronnych.

Obrazek


Od dupy strony, czyli co grę napędzi

Technika ostatnimi czasy niewątpliwie bardzo ewoluowała, z lekką wątpliwością, użyję nawet zwrotu: "graficzna rewolucja" - może troszkę przesadzam, ale takie mam zdanie na ten temat. Twórcy Medieval II: Total War na pewno w tyle nie zostaną, tego można być absolutnie pewnym. Podczas gdy w jedynce podczas walki silnik graficzny generował góra kilkaset - jeśli nie kilkadziesiąt - jednostek, tutaj może ich być nawet dziesięć tysięcy. Nie będą to też grupy identycznych, niedopracowanych ludzików w zbrojach, a bardzo szczegółowe i niepowtarzalne postacie. Wyróżni je uzbrojenie, herb rodowy na tarczy i temu podobne smaczki. Oznacza to, że ta produkcja będzie o wiele bardziej przypominała kinową ekranizację Władcy Pierścieni pod względem bitew niż grę komputerową. Mało wiadomo o trybie gry wieloosobowej. Uważam, że powinno się wykorzystać kilka pomysłów z gry Dyplomacja (recenzja w poprzednim numerze). Rozwiązania tam były za dawkowane ciekawe, lecz niedopracowane. Rolą Creative Assembly byłoby poprawić tu i ówdzie błędy i wykorzystać w całości to, co dobre.

Koniec tej ery

Medieval II: Total War będzie produkcją pełną smaczków, których nie opisałem z jednego bardzo prostego powodu. Nie chcę zabrać Wam całej przyjemności z osobistego odkrywania tegoż tytułu. Premiera już pod koniec tego roku. Zapowiada się bardzo dobrze i ciekawie.

Piotr "Szarik" Iwanicki








PLAYBACK 2006 Wszelkie prawa zastrzeżone!

O zinie | Kontakt | Współpraca | Redakcja