Witamy w magazynie Playback!     GRAJ Z PLAYBACKU!     Numer 06/2006 (Czerwiec 2006)
 
Recenzje

Zapowiedzi




   'Melkor'
Redakcja







Producent : BioWare Corporation Wydawca : Lucas Arts Wydawca PL : LEM Dystrybutor : Licomp Empik Multumedia Data premiery światowej : 18.11.2003 Data premiery polskiej : 18.12.2003 Tryb gry : singleplayer

Bioware Studios to jeden z lepszych producentów, do niego należą między innymi Baldur's Gate I , II , Jade Empire czy też Mass Effect. Plotki głoszą, że w jego rękach leżą losy Baldur's Gate III , ale o tym zadecyduje już przyszłość. Do rzeczy!
Fabuła Rycerzy Starej Republiki przenosi nas o cztery tysiące lat przed wydarzeniami jakie znamy z filmowej sagi Gwiezdnych Wojen, w realia podupadłej republiki. Trwa tam odwieczna walka pomiędzy jasną i ciemną stroną mocy. Po jasnej, jak możemy się domyśleć z filmów stoją wierni i posłuszni Rycerze Jedi a po ciemnej Sith'owie którzy opanowują poszczególne planety.
Budzimy się...
Czy było tu wspomniane coś o zasypianiu!? Nie. I w tym tkwi cały problem.
Budzimy się, rozglądamy się dookoła. Nie pamiętamy kim lub czym jesteśmy, w około nas jest ogromne zamieszanie. Orientujemy się, że jesteśmy na jakimś statku. Drzwi naprzeciwko nas otwierają się a w nich staje krępy mężczyzna w dziwnym stroju. "Musimy się ratować" - mówi. "Gdzie i przed czym?" - myślisz. Zabieramy z pobliskiej skrzynki miecz, blaster oraz pancerz. Wychodzimy na korytarz, prowadzi nas nadal owy mężczyzna. Przechodzimy przez kolejne, dziwne drzwi a przed nami... rozgrywa się emocjonująca akcja! Mężczyźni w srebrnych strojach i maskach atakują innych, w czerwonych ubraniach i kaskach. Twój przewodnik daje nam znak do ataku...

Obrazek


Fabuła SW:KotOR godna jest scenariusza kolejnej części filmowych Gwiezdnych Wojen. O nie, nie spodziewajcie się, że wam opowiem zakończenie!
Dalszej części nie chcę opowiadać, ale zapewniam, że jest to jedna z lepszych gier w świecie cRPG. Wiele skomplikowanych zadań, zagadek i questów, które nie zawsze tak łatwo dadzą się rozwiązać.
Dla jakich graczy jest przeznaczona ta gra?
Odpowiedź na to pytanie nie jest wcale takie łatwe jak się może wydawać.
Z pewnością mogę powiedzieć, że KotOR największe poparcie ma wśród fanów Gwiezdnych Wojen, lecz tylko tych, którzy oczekują czegoś większego od strzelania do "storm troopers". Jest to moim zdaniem produkt dla fanów cRPG, ale nie tylko dla nich, gdyż intuicyjność rozgrywki pozwala nawet ludziom nie zaznajomionym z tajnikami cRPG na dużo przyjjemnej zabawy. O dziwo, wydaje mi się, że KotOR świetnie trafił gusta miłośników tak zwanej "magii i miecza".
Takiej gry jeszcze w naszym kraju nie było. Początkowo gra wyszła na Xbox'a i niejeden fan Star Wars'ów kupił tę konsole aby wgłębić się w tajniki tej mrocznej gry. Gdy producenci zobaczyli, że popyt na grę przekroczył ich oczekiwania wydali KotOR'a również na stare dobre PC. Teraz tematyka Gwiezdnych Wojen to niemal instytucja! Gry, filmy, książki, komiksy... To wszystko trzeba było brać pod uwagę w trakcie przygotowywania lokalizacji.
Nie powiem złego słowa o kreacji i rozwoju postaci w SW:KotOR. Wszystko jest tak jak trzeba, gdyż system został oparty na sprawdzonych zasadach Wizards of the Coast Star Wars D20, opisujących świat Gwiezdnych Wojen. Jesteś graczem hardcore i lubisz lub nie lubisz tego systemu, to twoja sprawa, ale dla normalnego gracza zasady opisane w D20 sprawdzają się w tym przypadku bardzo dobrze. Za każdego zabitego przeciwnika, wykonane zadanie lub zagadkę dostajesz daną ilość punktów doświadczenia. Punkty te kumulują się, a gdy dojdzie do określonej liczby, punkty zamieniają się na kolejny poziom. Przez co możesz wybrać sobie kolejne moce, cechy i umiejętności. Jednym słowem; rośniesz w siłę.
W grze kierujemy bezpośrednio tylko jedną postacią i jest nią nasz bohater. W drużynie jednocześnie mogą znaleźć się trzy postacie, z których dwie, poza naszym głównym charakterem, dobieramy z puli dziewięciu dostępnych towarzyszy. W skład wchodzą ludzie, roboty i rycerze Jedi.

Obrazek


Grafika? O ile to, "co widzimy", jest po prostu ładne i dobrze się prezentujące, to technologia nie zadowala do końca moich gustów. Niestety, widać wyraźnie, iż gra ta powstała pierwotnie na konsolę z jej małymi zasobami sprzętowymi. Duże i dobrze wyglądające lokalizacje kończą się zwykle "pixelowymi" mapami bitowymi, czego nie można powiedzieć o kontynuacji Rycerzy Starej Republiki (Knights of the Old Republic II - The Sith Lords). Ale o tym innym razem. W jedynce, grafika nie należy do wyższych sfer .
Za to muzyka... Odpowiednio dobrana przez wyspecjalizowanych w tej dziedzinie kompozytorów ze wschodniej Ameryki, idealnie oddaje mroczny i specyficzny charakter tej gry.
O wysokiej klasie KotORa świadczy również to, co dostajemy w nim dodatkowo, poza samą treścią gry. W tym wypadku jest to prosta, lecz niezwykle wciągająca gra karciana, w którą możemy grać z wybranymi osobami. Nazywa się Pazaak i szczerze mówiąc, nie przypomina swojskiego brydża!








  OCENA
  Grywalność: 9   Grafika: 9   Dźwięk: 9           9

- fabuła
- Gwiezdne wojny
- oprawa audio

- drobne błędy grafiki
PLAYBACK 2006 Wszelkie prawa zastrzeżone!

O zinie | Kontakt | Współpraca | Redakcja