PLAYBACK, nr 07/2009 (43) Strona www: www.playback.pl
Forum: www.playback.pl/forum.htm Gry, książki, film, sprzęt, publicystyka
Dołącz do nas!

E3

Szymon 'Bombski' Radzewicz

PlayStation Portable na E3

switch
PlayStation Portable na E3

      Rok 2009 miał być rokiem PlayStation Portable, przynajmniej według firmy SONY, która otwarcie przyznała w jednym z wywiadów, że przenośną konsolę po prostu zaniedbała, oczywiście kosztem trzeciej edycji stacjonarnej PlayStation. Przyszedł luty, było kilka dobrych premier (Resistance: Retribution, nowy Tenchu, Phantasy Star Portable) oraz kilka ciekawych zapowiedzi (kolejny przenośny Silent Hill, MotorStorm, LittleBIGPlanet czy Rock Band) i na tym się skończyło. Na całe szczęście dla fanów PSP E3 było prawdziwym wysypem nowinek dotyczących tej maszynki. Można by powiedzieć, że sprzęt przeżywa właśnie swoją drugą młodość.

      PSP go!

      Zaczęło się od mocnego wejścia. John Koller, najważniejsza głowa odpowiedzialna za PSP, zaprezentował nową edycję tej przenośnej konsoli. PSP go!, bo tak będzie się nazywać najnowsza odsłona handhelda, to duży krok do przodu w stosunku do wcześniejszych edycji. Po raz pierwszy gracze spotkają się z wbudowaną pamięcią, której brak znacząco doskwierał początkującym użytkownikom poprzednich wersji. Edycje z 8 i 16 GB pamięci wystarczą na sam początek, w razie czego zawsze można dokupić kartę. Inną charakterystyczną nowością jest rozsuwany panel z przyciskami (tzw. slider), dzięki któremu projektanci mogli skutecznie zmniejszyć najnowszą wersję PlayStation, ucinając wagę tego sprzętu o ponad 40 %. Niestety, wraz z mniejszym modelem dostaniemy mniejszy ekran (z 4,2 na 3,8 cala), co w moim mniemaniu jest dużym minusem nowego go!. W końcu to duży wyświetlacz zawsze był przewagą PSP nad handheldem od Nintendo. Czyżby SONY świadomie rezygnowało ze swojego ogromnego plusa na koszt wsadzenia PlayStation Portable do kieszeni? Ciekawym elementem wydał mi się również Bluetooth. Być może skutecznie zastąpi nieszczęsną Irdę, która, ze względu na swoją ograniczoną funkcjonalność, nijak się graczom nie przydała. Nie można zapomnieć również o nowej wersji płyty głównej, która po raz kolejny ma być silnym ciosem dla piractwa na tej platformie. Cóż, biorąc pod uwagę, że model 3000 wciąż jeszcze nie został do końca rozpracowany, fani nielegalnych kopii nie będą mieli łatwo. Zupełnie niespodziewaną wiadomością była natomiast rezygnacja z napędu UMD w go!. Aby zagrać w jakąkolwiek grę, będziemy musieli najpierw ściągnąć ją z PSStore. Czy to rozwiązanie sprawdzi się w praktyce? Cóż, zobaczymy. Tylko co zrobić z tą kolekcją UMD na półce? Przybliżona cena - 230 euro, 230 dolców.

      Nowa edycja PSP na pewno nie spodoba się każdemu </p>
<p>

      Nowa edycja PSP na pewno nie spodoba się każdemu

      Dante`s Inferno i Army of Two: The 40th Day, oszczędnie

      Po premierze nowej edycji konsoli nadszedł czas na szał gier. Najpierw EA pokazało kilka screenów z Dante`s Inferno w wersji na przenośną konsolę. Cóż, może nie są to wodotryski jakie pamiętamy z God of War, niemniej grafika robi wrażenie. Później mogliśmy obejrzeć renderowany trailer, który pokazywał Dantego i jego (nieco zmienioną) ukochaną. Niestety, samego gameplaya na E3 nie uświadczyliśmy. Jakiś czas później EA zrobiło podobnie z Army of Two: The 40th Day. Poza kilkoma wybrańcami cały świat mógł zobaczyć jedynie kilkanaście screenów z wersji na PSP. Twórcy zdecydowali się na niespodziewany zabieg. Akcja gry będzie przedstawiona "z góry", jak miało to miejsce chociażby w Killzone: Liberation. Cóż, mi osobiście średnio taki pomysł przypadł do gustu, tak samo jak i jakość prezentowanych obrazków. Grafika jest co najwyżej średnia, jeżeli przypatrzeć się modelom głównych bohaterów. Otoczenie wygląda znacznie lepiej, niemniej… lekkie rozczarowanie pozostaje.

      Dante`s Inferno na PSP - ładne

      Dante`s Inferno na PSP - ładne

      Rock Band, Guitar Hero, akcesoria!

      Miłym momentem dla posiadaczy PSP było również wystąpienie Activision, Wydawcy zapewnili, że planowany na 19 czerwca Rock Band: Unplugged będzie wspierany przez twórców zestawami nowych utworów, jak ma to miejsce w wersji na PS3 i X360. Takie paczki będzie można ściągnąć z PSStore, a pierwsza z nich ma wystartować już w miesiąc po premierze gry. Bardzo dobra wiadomość, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że startowa liczba prawie 50 kawałków nie powala. O wiele ciekawszą wydała mi się natomiast informacja, że powstaje również przenośne Guitar Hero, oraz, co jeszcze lepsze, wraz z grą sprzedawana będzie specjalna "nasadka" z charakterystycznymi czterema przyciskami. Świetna sprawa, bez wątpienia w pozytywny sposób wpłynie to na jakość doznań płynących z nowego Guitar Hero.

      Rock Band na PSP będzie zjawiskiej dosyć ciekawym... dopóki nie pojawi się Guitar Hero!

      Rock Band na PSP będzie zjawiskiej dosyć ciekawym... dopóki nie pojawi się Guitar Hero!

      Kojima kocha PSP, Peace Walker jego głównym projektem

      Następnym niezwykle ważnym elementem E3 było wystąpienie Kojimy. Poza zapowiedzią MGS: Risen na PC (jest!), X360 i (być może) PS3, opowiedział o MGS: Peace Walker, tylko i wyłącznie na PSP. Co najciekawsze, pan Kojima pracuje wyłącznie nad wersją na PlayStation Portable, podczas gdy Risen zostanie stworzony przez sztab ludzi z Kojima Productions, bez nadzoru głównego projektanta. Cóż, pan Kojima na pewno będzie wyznacznikiem jakości nowego Peace Walkera. Zaprezentowany trailer pokazuje, że bez wątpienia będzie to pozycja bardzo dopracowana. Wizualnie wyciągnie z PSP tyle, ile się tylko da, oferując niespotykane dotychczas w serii możliwości. Przeniesiemy się w okres Zimnej Wojny, wpadając po uszy w scenariusz napisany przez Kojimę. Będzie efektownie, filmowo i całkiem trudno. Już nie mogę się doczekać. Metal Gear Solid: Peace Walker był dla mnie największym zaskoczeniem targów E3, no, może poza…

      Kojima całą swoją energię powierza Peace Walkerowi. Bez wątpienia jest to zwycięstwo dla PSP

      Kojima całą swoją energię powierza Peace Walkerowi. Bez wątpienia jest to zwycięstwo dla PSP

      Legenda trafia na PSP!

      …nowym Gran Turismo, również na przenośną konsolę! Nawet nie najlepsza, ale po prostu legendarna seria gier wyścigowych w końcu zawitała na PSP. Liczby jak zwykle robią wrażenie. 800 różnych samochodów i 35 tras (+ich wariacje) to niesamowite skarby dla fanów gier wyścigowych. Do tego naprawdę fenomenalna grafika. Zaprezentowany na E3 gameplay naprawdę powalał z nóg. Wiedziałem, że PSP ma w sobie jeszcze trochę nieodkrytego potencjału, ale… to, co zostało zaprezentowane, przeszło najśmielsze oczekiwania. Świetne menu, niesamowite efekty pogodowe, realistyczne zachowanie pojazdów, ładne trasy, zaskakująco dopracowane modele samochodów, znany fanom serii tryb egzaminów, rozbudowany multiplayer, możliwość wymieniania się samochodami z własnoręcznie podkręcanymi bebechami… Mniam. A najlepsze jest to, że premiera już w październiku tego roku.

      Gran Turismo na PSP to coś naprawdę niespodziewanego. W końcu świetny symulator

      Gran Turismo na PSP to coś naprawdę niespodziewanego. W końcu świetny symulator

      Undead Knights faktycznie undead

      Kolejną ważną pozycją na E3 było dla fanów PSP Undead Knights. Szalony miks Overlorda i Resident Evil miał zwalać z nóg grywalnością i innowacyjnymi pomysłami. Na E3 po raz pierwszy zobaczyliśmy grę w akcji i… wygląda co najwyżej średnio. Nieprzyjemna grafika zdaje się odstraszać najbardziej. Możliwości sterowania "masą" zombie również nie zostały pokazane/wykorzystane w pełni. Cóż, szumnie zapowiadany exclusive dla PSP okazał się co najwyżej "znośny". Jedno z moich większych rozczarowań. Do premiery jest jednak jeszcze sporo czasu, może twórcom uda się… ach, nadzieja matką głupich.

      Undead Knight na PSP zawiódł

      Undead Knight na PSP zawiódł

      Co dwa survival horrory to nie jeden

      Teraz będzie trochę strasznie. Jak wiadomo od dłuższego czasu, nowy Silent Hill pojawi się również w wersji przenośnej, na konsolę PSP, z podtytułem Shattered Memories. Teraz mogliśmy natomiast zobaczyć fragment gameplaya i masę screenów z nadchodzącej produkcji. Powiem jedno - gra jest śliczniejsza niż Silent Hill: Origins, co samo w sobie było poprzeczką naprawdę ciężką do przeskoczenia. Jak zwykle efekty świetle powalają. Co najciekawsze, to nie jedyna dobra wiadomość dla fanów horrorów. Na handhelda wyląduje bowiem… Resident Evil Poartable! Niestety, nie wiadomo na dzień dzisiejszy nic konkretniejszego, poza faktem, że będzie to integralna część serii, z bardzo ważną dla świata RE fabułą. Czyli coś więcej niż bezmyślne shootery na Wii. Pozytywna wiadomość! Z niepotwierdzonych informacji wynika natomiast, że akcja gry będzie rozgrywać się w Raccoon City, zaraz po wysadzeniu miasta przez amerykański rząd. Naszym zadaniem ma być podobno "czyszczenie" odizolowanej strefy z przeżyłych zombie, przy okazji poznając jakąś straszliwą, nie do końca odkrytą historię Raccoon. Co najciekawsze, według tych samych niepotwierdzonych źródeł rozgrywka ma skupiać się na trybie kooperacji, czy to w trybie solo z botem, czy też z przyjacielem w trybie Ad-hoc. Brzmi bardzo interesująco, wspólna eksterminacja zombie w gruzach miasta zniszczonego przez wybuch atomowy… God damn it! Fani survival horroru będą piszczeć z radości.

      Za to grafika z nowego Silent Hill wgniata w siedzenie

      Za to grafika z nowego Silent Hill wgniata w siedzenie

      MałaDUŻAPlaneta jest teraz przenośna, MotorStorm jednak nie definiuje "nowych doznań"

      Na E3 mogliśmy zobaczyć w akcji również przenośne LittleBIGPlanet i, trzeba przyznać, jest na czym zawiesić oko. Grafika jest bardzo ładna i miła dla oka. Twórcy obiecują przy okazji te same, niemal nieskrępowane możliwości, jakie pamiętają posiadacze PS3, grając w wersję na PS3. Do tego tryb multiplayer i możliwość transferów swoich przygód. Jest nieźle, co prawda nigdy PlayStation 3 tego exclusive nie zazdrościłem, ale skoro jest okazja zaznajomić się z tytułem, dlaczego by nie? SONY pokazało również gameplay z nowego Motorstorm, również na PSP. Chociaż nie jest to "zupełnie nowy poziom doznań", jak zapowiadali twórcy, faktycznie, gra może być miodna. Wrażenie robi zwłaszcza grafika. Chociaż, z drugiej strony, od kiedy zobaczyłem Gran Turismo na PSP, chyba już nic nie zrobi na mnie takiego wrażenia.

      LittleBIGPlanet w wersji na PlayStation Portable wygląda świetnie

      LittleBIGPlanet w wersji na PlayStation Portable wygląda świetnie

      Altair powraca, Ezio w produkcji

      Teraz trochę o asasynach. Poza kolejnym Tenchu na PSP (o którym na E3 nie było praktycznie nic, poza faktem zanotowania go na liście obecnych) posiadacze handhelda dostaną aż dwie gry z serii Assasin`s Creed. Pierwszą z nich będzie Bloodlines. Akcja ma dotyczyć wydarzeń bezpośrednio po końcówce pierwszej części gry. Ubisoft ujawnił raptem dwa screeny z nadchodzącej produkcji, niemniej już teraz są powody do zadowolenia. Po zaprezentowanych materiałach graficznych można być niemal pewnym, że to ten sam dobry AC, w jakiego zagrywaliśmy się na PC i konsolach stacjonarnych. Chodzi mi o strukturę świata, która w wersji na PSP również będzie otwarta. Ze względu na specyfikacje handhelda widoczność Altaira została znacznie osłabiona, niemniej grafika już teraz robi niesamowite wrażenie. Zresztą, spójrzcie tylko na screen. Co najciekawsze, gdy połączymy PSP z Bloodlines do PS3, posiadacze Assasin`s Creed 2 uzyskają niedostępne wcześniej bonusy. Póki co wiemy o 6 nowych rodzajach broni (co za tym idzie, nowe kombinacje ciosów), ale Ubi zarzeka się, że będzie tego o wiele więcej. Ciekawe rozwiązanie. Na temat kolejnego Assasin`s Creed na PSP nie wiadomo natomiast praktycznie nic, poza faktem, że wyjdzie. Prawdopodobnie będzie to pomost między 2 a 3 częścią sagi. Brawo Ubi!

      Pierwsze obrazki z Assasin`s Creed: Bloodlines zaskoczyły. Jednak PSP pozwala na wykreowanie dużego, otwartego świata

      Pierwsze obrazki z Assasin`s Creed: Bloodlines zaskoczyły. Jednak PSP pozwala na wykreowanie dużego, otwartego świata

      Złap je wszystkie!

      Na sam koniec o bardzo ciekawych projekcie, wyłącznie na PSP. Jeżeli efekt końcowy będzie taki sam, jak na zaprezentowanym na E3 trailerze, posiadacze tego handhelda w końcu będą mieli pierwszy dobry powód, aby dokupić do niego kamerę. Invizimals, bo tak nazywać się będzie ta gra, to naprawdę ciekawe wykorzystanie cyfrowej rejestracji obrazu, niesamowite połączenie grafiki komputerowej z prawdziwą rzeczywistością. Zadaniem gracza jest poruszanie się po wybranym obszarze z PSP, kamerując otoczenie. Co jakiś czas program przeplata prawdziwe obiekty z fantastycznymi stworkami, które należy złapać. Gdybym nie widział tego na własne oczy, byłbym naprawdę sceptycznie nastawiony, niemniej twórcom świetnie udało się zachować zasady skali i zniwelować kontrast pomiędzy pikselową i prawdziwą rzeczywistością. Takie złapane (ręką, oczywiście!) stworki możemy wystawiać do walk z innymi graczami, coś jak Pokemony. Chociaż gra w założeniach banalna, efekt jest niesamowity.

      Invizimals zrobiło na targach niemałą sensację. Ciekawe, czy w praktyce system będzie tak samo dopracowany</p>
<p>

      Invizimals zrobiło na targach niemałą sensację. Ciekawe, czy w praktyce system będzie tak samo dopracowany

      Pozostaje czekać do zimy

      To by było na tyle, jeżeli chodzi o gry. Co prawda nie wymieniłem wszystkich pozycji, jakie pojawiły się na E3, lecz tylko te najważniejsze. Na targach można było zobaczyć również nowego Jaka & Dextera, Need for Speed: Shift, FIFE 10, Warriors Orochi 2, Fat Princess, Pixel Jump Monster Deluxe, Echochrono (bardzo oryginalna produkcja) czy nowe Petz, jak i wiele, wiele innych pozycji. SONY przygotowało naprawdę silną ofensywę, co po średnio udanym 2008 jest dla posiadaczy PSP świetną wiadomością. Jedyne, czego mi szkoda, to to, że nie pokazano Final Fantasy XIII: Agito, również na handhelda. Niemniej, w ogólnym rozliczeniu, z perspektywy fana PSP targi były bardzo owocne. Zdecydowanie, w nadchodzącą zimę będzie w co grać!