PLAYBACK, nr 02/2009 (38) Strona www: www.playback.pl
Forum: www.playback.pl/forum.htm Gry, książki, film, sprzęt, publicystyka
Dołącz do nas!

FILM

Michał 'Miguel' Kurowski

Opowieści na dobranoc

switch
Opowieści na dobranoc
  • Gatunek: komedia
  • Rok produkcji: 2008
  • Reżyser: Adam Shankman
  • Scenariusz: Matt Lopez, Tim Herlihy
  • Obsada: Adam Sandler, Courtney Cox, Keri Russell, Guy Pearce, Teresa Palmer, Richard Griffiths
  • Dystrybutor: Forum Film Poland Sp. z o.o.

Premiera tej komedii familijnej niefortunnie natknęła się na kryzys gospodarczy. Trudno bowiem pokochać lekkomyślnego bohatera, który przekazuje dzieciom swojej siostry puste historyjki, na tle upadających koncernów. Problem polega w tym, że infantylność filmu charakteryzowana jest bohaterem, który poprzez tradycyjne i nieprzemyślane decyzje, chce zostać kierownikiem jednego z sieci hoteli. Katastrofa ekonomiczna praktycznie jest już tu przepowiedziana. Lecz twórcy chcą nas dalej przekonać, że to tylko Opowieści na dobranoc.

Głównym bohaterem jest Skeeter Bronson, który zajmuje się drobnymi naprawami w hotelu. Jego największym marzeniem jest przejąć budynek i przerobienie go na styl, jaki preferowałby jego zmarły tata. Nie mając jednak większych szans przed aktualnym kierownikiem Kendallem, postanawia dalej zajmować się tym co zawsze. Pewnego dnia, siostra Skeetera prosi go, aby zaopiekował się jej dziećmi. Aby móc się z nimi bardziej związać, Bronson opowiada im bajki na dobranoc. Wkrótce okazuje się, że wymyślone historie przenikają do prawdziwego życia głównego bohatera.

Opowieści na dobranoc

Opowieści na dobranoc

Po Kliku, film jest kolejną porcją familijnej zabawy z Adamem Sandlerem w roli głównej. Ta część wychodzi mu zdecydowanie lepiej niż wcielanie się w izraelskiego komandosa-fryzjera jak w Nie zadzieraj z fryzjerem. Tamtą rolą udowodnił, że nie potrafi do końca dogadać się z Appatowem, rewolucjonistą hollywoodzkich komedii i współtwórcy scenariusza zarazem. Współpracując jednak ze scenarzystą Timem Herlihym (Mały Nicky, Super tata) aktor czuje się jak ryba w wodzie. To właśnie on doskonale wie jaką rolę wybrać Sandlerowi, aby jego momentami obrazoburczy i niestrawny humor przerobić na zgrabny i akceptowalny żart słowny. W przypadku Opowieści na dobranoc właśnie ten charakterystyczny nastrój jest utrzymany i nawet przeciwnicy komika mogą od czasu do czasu szczerze się uśmiechnąć.

Opowieści na dobranoc

Opowieści na dobranoc

Obraz jednak niczym się nie różni od innych familijnych produkcji. Rozwój fabuły jest przewidywalny oraz wyraźnie nakreśla różnice między dobrem a złem. Brakuje tu pewnej zmiany, jaką najczęściej główni bohaterowie przechodzą w tego typu filmach. Szkoda, bo taka mentalna przemiana byłaby znakomitym wzorem do naśladowania dla młodszego pokolenia, które z większym entuzjazmem zaakceptuje takie właśnie kino. Dlatego bajki jakie Skeeter opowiada pozbawione są morałów, a to jeden z najważniejszych elementów każdej dziecięcej opowieści. Niestety, przenosi się to również do scenariusza całego filmu. Obraz jest pusty i nie przekazuje żadnych pozytywnych wartości. Jedyne, co tak naprawdę może uczyć, to aby nie zapominać o rozwijaniu wyobraźni swoich dzieci i czytać im historyjki przed snem. Szkoda tylko, że bardziej przekonująca jest polska kampania reklamowa "Cała Polska czyta dzieciom".

Opowieści na dobranoc

Opowieści na dobranoc

Opowieści na dobranoc są również dowodem na to, jak Hollywood traktuje Courtney Cox. Przez ostatnie kilka lat grywała w bardzo przeciętnych niezależnych lub telewizyjnych produkcjach, a jeśli otrzymała rolę do filmu wysokobudżetowego, to była ona nieznacząca. Podobnie jest w przypadku produkcji Shankmana. W sumie pojawia się jedynie na parę minut prezentując się jako pedantka w stylu Moniki z Przyjaciół. Najwyraźniej Courtney będzie musiała nadal przystać przy swojej nowej roli w serialu Dirt i Hoży doktorzy.

Opowieści na dobranoc

Opowieści na dobranoc

Całość wygląda jednak całkiem zgrabnie, gdyż prezentowany humor jest rzeczywiście śmieszny. Szkoda tylko, że są to słowa puszczane w wiatr, a ich znaczenie jest znikome. To największa wada Opowieści na dobranoc, bo bez morału filmy familijne i bajki są tak naprawdę niepotrzebne. A przydałyby się szczególnie teraz, w okresie kryzysu ekonomicznego. Wtedy i dzieci, i dorośli mogli by coś z tego obrazu wynieść. Inaczej, będziemy musieli czekać na dzwonek magicznej świnki morskiej, która zamieni fikcyjne opowiastki w rzeczywistość. I nie wiadomo tylko dlaczego Disney pozwolił, aby takie puste i prostackie przesłanie zostało zaakceptowane w filmie familijnym.

Disneyowska porażka w edukowaniu młodszego pokolenia. Śmieszna bajka fabularna bez morału.