I w tym roku nadchodzących gier nie zabrakło, wręcz przeciwnie - pokazano naprawdę sporo ciekawie wyglądających, potencjalnych - w mniejszym lub większym stopniu - hitów. W subiektywnej liście przedstawię tytuły, które sprawiły, że czekam na nie z niecierpliwością.
10. Tomb Raider: Underworld
Producent: Crystal Dynamics
Gatunek: gry akcji/TPP
Platforma: PC, Xbox 360, PS3, PS2, Wii, NDS, PC
Data premiery: listopad 2008
Po nieco rozczarowującej edycji Anniversary na nowego Tomb Raidera nie czekam z jakimś większym entuzjazmem, ale po obejrzeniu filmiku przedstawionego na targach E3 mój stosunek do Underworld nieco się polepszył. Nabrał ładniejszych kształtów (wraz z Larą Croft), po raz pierwszy pojawiła się w pełni next-genowa (obecnie już "current") oprawa wizualna. I nowe wyzwania, z którymi przyjdzie się nam zmierzyć. Prócz, standardowo, zwiedzania krypt, jaskiń czy zalesionych nieco lokacji zmierzymy się z krwiożerczymi rekinami w głębinach morskich. Rozgrywka prezentuje się naprawdę zacnie. Przy Legend narzekano na nadmiar akcji, zaś w Anniversary na niedobór, więc Underworld ma być czymś pośrodku. Czy uda się osiągnąć cel? Czy Crystal Dynamics potrafi stworzyć coś lepszego od dwóch poprzednich produkcji z Tomb Raiderem w tytule? Przekonamy się w drugiej połowie listopada bieżącego roku.
9. The Last Remnant
Producent: Square Enix
Gatunek: jRPG
Platforma: Xbox 360, PS3, PC
Data premiery: 2009
Ta pozycja niewątpliwie zaskoczyła mnie na E3. Projekt jest w dobrych rękach, gdyż odpowiadają zań twórcy Final Fantasy i Dragon Questa. A mowa, rzecz jasna, o Square Enix. Ich nowy projekt to niby kolejna produkcja z gatunku jRPG, ale zapowiada się naprawdę smakowicie. Trafimy do niezwykłego świata, w którym będziemy mieli do czynienia z mistycznymi artefaktami, które mogą stać się zabójczą bronią, a nawet przeistoczyć się w monstrum. Co będzie wyróżniać The Last Remnant na tle innych japońskich RPG-ów? Walki, które z pozoru przypominają inne jRPG-i. Te jednak, w przeciwieństwie do nich, mają być OGROMNE (do ponad 50 jednostek jednocześnie). System będzie turowy, jednak twórcy obiecują tzw. Quick Time Event, polegający na wciskaniu klawiszy/przycisków w odpowiednim momencie (na styl Indigo Prophecy czy Spider-Mana 3), co w efekcie da silniejsze combosy. The Last Remnant napędzać ma Unreal Engine 3.0 i - o dziwo - wyjdzie również na "blaszaki"! A co ciekawsze - chodzą słuchy, że nowy Final Fantasy, drugi projekt Square Enix, także trafi na PC! Widać, rynek komputerów wcale tak szybko nie upadnie, jak niektóre wieszczki wywróżyły z fusów z przeterminowanej herbatki...
8. Fallout 3
Producent: Bethesda Softworks
Gatunek: gry akcji/RPG
Platforma: PC, Xbox 360, PS3
Data premiery: jesień 2008
Na nowego Fallouta czeka wielu fanów poprzednich odsłon. Do czasu E3 niewiele pokazano z gameplaya, można rzec - prawie nic. No właśnie, ale już jesteśmy "po tym". Jakie wrażenia? Mówiąc krótko i dobitnie: to już nie będzie ten sam Fallout. Co prawda osobiście uważałem od początku do końca, że "trójeczka" na pewno nie będzie tym, czego oczekują miłośnicy "oldschoolowych" cRPG-ów. Sama gra może wydawać się interesująca. Szczególnie dla tych, którzy nie mieli styczności tudzież nie przypadły im do gustu starsze części. Tyle że, szczerze mówiąc, po zaprezentowanych filmikach Fallout 3 sprawia wrażenie nieco rozbudowanej strzelanki, a'la Stalker, aniżeli RPG-a pełną gębą. Jednakże niektóre elementy, rzecz jasna, zachowano zarówno z poprzednich Falloutów, jak i ostatniego dzieła Bethesdy, Obliviona, a mowa o - przykładowo - pipboyu czy dialogach wyciętych wręcz z ostatniego TES-a. Ponadto nie będziemy mieli do czynienia z walką turową, a z systemem celowania zwanym V.A.T.S. Rozgrywka się zatrzymuje, a my namierzamy jakąś część ciała przeciwnika i po chwili podziwiamy skutki naszej decyzji. Jeśli komuś to nie będzie pasować, zawsze pozostaje walka w czasie rzeczywistym. Co na to fani pierwszego i drugiego Fallouta?
7. Neverwinter Nights 2: Storm of Zehir
Producent: Obsidian Entertaiment
Gatunek: cRPG
Platforma: PC
Data premiery: IV kwartał 2008
Niby nic głośnego, niby nic nowego. Ot, po prostu kolejny dodatek do cRPG-a stworzonego rękoma ludzi z Obsidian Entertaiment, spadkobierców dorobku BioWare'u. Ale drugi z kolei oficjalny expansion-pack zapowiada się nader intrygująco. Twórcy szykują fabułę będącą alternatywą dla Maski Zdrajcy. Akcja gry toczyć się ma po wydarzeniach znanych z podstawki i w tym samym czasie, co pierwszy dodatek. Obsidian ponadto poczynił kilka kroków naprzód. Zmienił mapę świata - teraz będziemy mogli poruszać się po niej naszą postacią, a nie wybierać dane miejsce, do którego zechcemy się wybrać. Drugą, poważną zmianą jest możliwość utworzenia na samym początku zabawy całej drużyny, a dokładniej mówiąc 4 charakterów. Można to odebrać niejednoznacznie - albo autorom nie chciało się stworzyć wyrazistych NPC-ów, mających ciekawą przeszłość w zanadrzu, albo po prostu chcieli przywrócić dawne czasy Icewind Dale'a, w którym można było utworzyć na samym wstępie wesołą kompanię do siekania, popijania i dziewek macania, składającą się z ludzi, krasnoludów czy orków. Tudzież to i to. Ale bez obawy - mają powrócić znane nam postacie, nie tylko z NWN 2! Nie wiem jak Wy, ale ja czekam nie mniej niż na Maskę Zdrajcy, która była naprawdę niezła.
6. Alpha Protocol
Producent: Obsidian Entertaiment
Gatunek: gry akcji/cRPG
Platforma: PC, Xbox 360, PS3
Data premiery: I kwartał 2009
O nowym projekcie Obsidianu - Alpha Protocol - mogliście już przeczytać na łamach Playbacku. Na E3 co prawda nie dowiedzieliśmy się tyle, ile wielu graczy by chciało. Nie pokazano za wiele - w czeluściach Internetu nie został udostępniony żaden gameplay, więc trudno mówić o obecnych kształtach, jakie nabrała gra. Jedno jest pewne - szykuje się po Mass Effekcie kolejna udana hybryda TPS-a z cRPG-iem. Podobnie jak w wymienionym produkcie BioWare'u, i tu system walki będzie podobny do tego z GoW-a, tylko nieco mniej dynamiczny, a więcej taktyczny. Krótko pisząc: klon ME. Statystyk i rozwoju postaci nie potraktowano tak poważnie, jak w klasycznych cRPG-ach, ale bez obaw - nie będzie tak źle. W sumie co tu dużo mówić, pod tym i wieloma innymi względami Alpha Protocol będzie bratem-bliźniakiem Mass Effekta. Dialogi, walka, sterowanie - niczym żywcem przeniesione z produkcji kanadyjskiego studia. Jedynie inny klimat - iście "bondowski". Zatem fani Bonda, James Bonda czy też Bourne'a powinni poczuć się jak rybki w wodzie.
5. Star Wars: The Force Unleashed
Producent: LucasArts
Gatunek: gry akcji/TPP
Platforma: Xbox 360, PS3, PS2, PSP, NDS, Wii
Data premiery: wrzesień 2008
Star Wars: The Force Unleashed można nazwać godnym następcą Jedi Knighta. Tytuł zalicza się do tego samego gatunku, zaś my wcielimy się w ucznia Dartha Vadera (a także na początku gry w niego!) i poznamy (oraz pokażemy) prawdziwą potęgę MOCY. Tak, główną rolę w nowym tytule sygnowanym znakiem LucasArtsu odegrają nie miecze świetlne, ale fale grzmiących piorunów, ściskanie gardeł za pomocą "niewidzialnych rąk" i unoszenie ciężkich przedmiotów oraz popychanie ich w stronę wrogo nastawionych jednostek. Choć zaprezentowana gra zapowiada się na miłą jatkę w dobrym, z klimatem Gwiezdnych Wojen, stylu, to nie najlepsze wrażenie sprawia (prawie) nieśmiertelność bohatera The Force Unleashed. Twórcy argumentują, że gra ma dostarczać hektolitrów miodu i żeby gracz nie obawiał się, że kierowana przezeń postać padnie raz dwa trupem. No ale czy każdy to przełknie? W końcu wielu ma dość mało skomplikowanych gier. Miejmy nadzieję, że SW: TFU dostarczy masy wrażeń, emocji i naprawdę dużej dozy Mocy. Tytuł trafi na praktycznie wszystkie obecne platformy, pomijając PC. Dlaczego? Bo LucasArts uważa, że w tej chwili mało który komputer uciągnąłby TFU... Prawda czy fałsz? Ocenę już Wam pozostawiam.
4. Gears of War 2
Producent: Epic Games
Gatunek: gry akcji/TPP
Platforma: Xbox 360
Data premiery: listopad 2008
Gears of War 2 jest sequelem hitu z 2006 roku na Xboksa 360. Znowu przyjdzie nam wcielić się w Marcusa Fenixa i zmierzyć się po raz kolejny z Szarańczą. GoW był grą prawie doskonałą, jedną z lepszych w swoim gatunku w ciągu ostatnich paru lat. Dynamiczne walki, zapierające dech w piersiach lokacje i świetny multiplayer. A wszystko to polane w naprawę klimatycznej oprawie graficznej, którą zawdzięczamy silnikowi UE 3.0. Pierwszą zmianą w GoW-ie 2 jest poprawiona warstwa wizualna, a także fizyka, która mocno "kulała" w pierwszej części. Jeszcze bardziej dynamiczne walki (engine graficzny może teraz generować o wiele, wiele więcej przeciwników jednocześnie), nowe poziomy, stare i nowe twarze (prócz Doma, Bairda i Cole'a, ujrzymy żonę tego pierwszego, Prescotta oraz Tai Kaliso). Ci, co pamiętają zakończenie GoW-a wiedzą, że sequel to kwestia czasu. Na E3 ujrzeliśmy dużo więcej gameplayu, a także potwierdzona została data premiery. Więcej w metryczce, a na koniec można następująco podsumować kontynuację Gears of War - "Bigger, Better and more Badass". Mi to w zupełności wystarczy.
3. Dragon Age: Origins
Producent: BioWare
Gatunek: cRPG
Platforma: PC
Data premiery: I kwartał 2009
Oto jeden z najbardziej tajemniczych projektów zespołu z Kanady - BioWare. Praktycznie do czasu E3 nie dowiedzieliśmy się niczego... nie licząc starych informacji sprzed co najmniej dwóch lat. Nie będę się zanadto rozpisywał, gdyż w tym numerze przeczytacie pełną zapowiedź Origins. Powiem tyle, że to, co zaprezentowano na targach w LA jest naprawdę niezłe. Szykuje się oldschoolowy cRPG w "bioware'owskiej" formie. Liczymy, że fabuła i uniwersum (autorskie) nie będą ani oklepane, ani niezbyt interesujące. Osobiście liczę na co najmniej poziom drugiego Neverwinter Nights i dodatku doń. Moją opinię już znacie - tytuł zapowiada się na jeden z ciekawszych z pierwszej połowy przyszłego roku. Fani klasycznych cRPG-ów łączcie się!
2. Fable 2
Producent: LionHead Studios
Gatunek: RPG
Platforma: Xbox 360
Data premiery: październik 2008
Bajarz - za takiego uważany jest Peter Molyneux - stwórca Black & White, Dungeon Keepera czy Magic Carpeta - co jak co, ale ma chłop gadane. Potrafi naprawdę oczarować całą widownię, czekającą na nowy tytuł ze stajni LionHead, za pomocą słów. Nie wiem jak Wy, ale tym razem chyba naprawdę mu się uda zaimplementować do gry praktycznie wszystko, o czym opowiadał do teraz i jeszcze pewnie będzie do premiery Fable 2. Pojawi się inteligentny pies, ogromny świat do eksploracji, więcej swobody niż w poprzedniczce, bardziej rozbudowany system walki (choć jak dla mnie, mimo że w "jedynce" sprowadzał się do jak najszybszego naparzania w ciała wrogów, użyty w Fable sprawdził się dobrze) i kilka mniejszych i poważniejszych zmian. Dodanie mini-gierek (podryw już nie będzie taki łatwy?), usunięcie radaru (pan Piotr - jak rzekł - nie przepada za tym w grach. Dobrze, że mapa ma być). Zapewne zastanawiacie się, co według Molyneuxa jest najważniejszym elementem Fable 2? Nie jest to pies, którego tak wychwala już od wielu miesięcy. Nie jest to też co-op (choć, jak mówi, jest unikalny i niesamowity). Co zatem? Fabuła. Czyli jeden z ważniejszych aspektów, a może nawet najważniejszy, jeśli chodzi o RPG-i ogólnie. Choć nie uważam, że przesadza w dobieraniu słów (w przypadku odnoszenia się do kontynuacji omawianego tytułu), to słowa, że Fable 2 jest najlepszą grą, w jaką kiedykolwiek grał, to chyba nieco za pochopnie powiedziane. Obiektywizmu bez wątpienia brak, bo w końcu Peter odpowiada za tę produkcję, ale tak czy siak - ja spodziewam się naprawdę dobrej gry RPG, która może nie tyle przebije wszystkie dotąd zagrane przeze mnie tytuły, co oczekuję, że dostarczy masy frajdy, a na to się niewątpliwie zapowiada.
1. Prince of Persia
Producent: Ubisoft Montreal
Gatunek: gry akcji/TPP
Platforma: PC, Xbox 360, PS3, NDS
Data premiery: 2008/2009
O nowym Prince of Persia również nie będę się rozpisywał, ponieważ długą i wyczerpującą zapowiedź mojego autorstwa mogliście przeczytać numer wcześniej. Jednakże kilka cieplutkich jeszcze faktów z targów E3 wypłynęło. A wraz z nimi pierwsze pokazy rozgrywki. Elika nie będzie mogła zginąć, a w wielu sytuacjach uratuje Księcia od niewątpliwej śmierci (co widać na gameplayach). Kooperacja z nimi, jak widać, ma ogromne znaczenie w rozgrywce. Nie tylko w samej walce. Szkoda, że Ubisoft nie pokazał żadnego etapu, w którym trzeba wytężyć mózgownicę, ale to, co można było obejrzeć - jak najbardziej - zachwyca. Zręcznościówka pełną parą, niesamowita i klimatyczna oprawa audio-wizualna oraz efektowne i długie potyczki z maszkarami (wraca długi pasek życia badassów, jak w Warrior Within!). Jak dla mnie zapowiada się nie mniej oryginalnie, co The Sands of Time, i nie mniej intrygująco. W mojej opinii killer tego/następnego roku. Czemu być może A.D. 2009? Jak wypowiedział się przedstawiciel studia z Montreal - chcą doszlifować produkt do granic możliwości i nie zamierzają wydać tytułu w 2008 roku, jeśli nie spełni ich oczekiwań. Może to i dobrze. Ja mogę poczekać, a nie darowałbym im, jeśli nowy Prince of Persia by zawiódł.
Summa summarum nie ma co narzekać. Na E3 pokazano naprawdę wiele fajnych gier, których nie sposób tu wszystkich przedstawić. Z ciekawszych, choć w przypadku niektórych nie ukazano zbyt wiele, można jeszcze wymienić: LEGO Batman (zapowiada się jeszcze lepiej niż Indiana Jones w wersji "klockowej"), Rise of the Argonauts (tu jestem nieco zawiedziony), Operation Flashpoint 2, Killzone 2, Call of Duty 5, W40K: Dawn of War 2, Spore i paręnaście innych. Było także kilku nieobecnych, m.in. bardzo oczekiwanej Mafii 2 (premiera prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku), Alan Wake (data wydania: nie wcześniej jak w 2009, czyli pewnie 2010...) czy Tom Clancy's Splinter Cell: Conviction (czyżby plotki o rozpoczęciu prac od nowa okazały się prawdą?). Pozostaje teraz czekać na Games Convention w Lipsku, które rozpoczynają się już za niecały miesiąc!