ZAPOWIEDZI Wiedźmin
AUTOR Szymon 'Whiteman' Białas
Nie tak dawno podawano w wątpliwość, czy aby wirtualny odpowiednik Geralta z Rivii kiedykolwiek miał ujrzeć światło dzienne. Miało to w jakimś stopniu swoje uzasadnienie, jednak nie o tym dziś chciałem mówić. Po kilku latach pracy, Wiedźmin nabrał namacalnych kształtów, stając się tym samym jednym z najbardziej wyczekiwanych tytułów bieżącego roku.

Ostatnio z dość wielkim zainteresowaniem śledzone są poczynania twórców, w związku z powstawaniem omawianej pozycji. O ile dla zachodnich graczy, będzie to kolejny ciekawie zapowiadający się tytuł, tak w naszym przypadku (polskich wyjadaczy) dodatkowym aspektem jest sam fakt, że grę z wielkim rozmachem tworzą rodacy. Budżet sięgający 20 milionów złociszy, praca setek osób nad dopracowaniem każdego istotnego szczegółu - skala projektu, mówi sama za siebie. Z prozą Sapkowskiego zapewne niejeden miał już do czynienia, a z kolei wielu (są tacy?) sięgnie po nią w najbliższym czasie, aby umilić sobie oczekiwanie do czasu premiery gry. Już na wstępie pragnę zaznaczyć, że tytuł tworzony przez CD Projekt Red nie ma konkretnego odniesienia do linii fabularnej, zawartej w książkach sagi. Owszem - Geralt, fantastyczny świat czy biblioteka potworów czerpie swe wzorce z książkowych stronnic.

Wiedźmin
Wiedźmin



Wątkiem fabularnym początkowo miał zająć się Jacek Komuda, obecnie dopracowywany jest jednak przez samo CDPR. Naszą przygodę dane nam będzie zacząć 5 lat później, po wydarzeniach zawartych w sadze. Niezdobytą twierdzę wiedźminów (Kaer Morhen), atakują zgoła niezidentyfikowani napastnicy - jak szybko się pojawili, tak szybko też zginęli. A jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach - atak miał na celu tylko odwrócenie uwagi obrońców, od prawdziwych zamiarów agresorów. W każdym razie, z "naszej" siedziby zostają wykradzione pilnie strzeżone tajemnice, my natomiast pozostajemy z wielkim znakiem zapytania - kto? po co? dlaczego? Co oczywiste w naszych rękach spoczywa rozwiązanie tej zagadki.

Wiedźmin
Wiedźmin



I tutaj, czuję się upoważniony, aby zaznaczyć, że Wiedźmin będzie tytułem nowatorskim pod wieloma względami. Pierwszy aspekt to wykonywane questy, a więc wybory i zadania jakich będziemy musieli się podjąć. O ile w produkcjach RPG zazwyczaj mamy do czynienia z prostym podziałem na dobro i zło, tak świat Geralta będzie zwyczajnie szary. Takie podejście wydaje się być jak najbardziej bliskie realizmowi - podział na coś "dobrego" i "złego" to patent dość oklepany, dlatego też naturalna szarość, obojętność - brak jasnego podziału jest czymś wskazanym. Również nasze wybory nie przynoszą tak szybkich i jednoznacznych konsekwencji. W produkcjach tego typu, jeden dialog mógł zadecydować czy opowiadamy się po ciemnej, tudzież jasnej stronie (no niech będzie - mocy). Tu natomiast, decyzje podjęte w określonym momencie gry, będą oddziaływać na akcję dopiero po kilku godzinach rozgrywki. Tak, więc nie ma mowy, o jakimkolwiek wczytywaniu uprzednio zapisanych stanów gry (można, oczywiście - jednak wątpię czy znajdą się ochotnicy, powtarzania kilkogodzinnych zmagań). Wiadomym podsumowaniem naszych dokonań będzie zakończenie (których uświadczymy w ilości 4), zależne od podjętych wyborów.

Jak na RPG przystało, gra oferuje dosyć spore do pole do popisu, jeżeli chodzi o rozwój postaci. Co prawda pozbawiono nas możliwości wyboru postaci czy profesji, jednak sam tytuł wyraźnie mówi, kim jest postać wiodąca. Cechą klasyczną jest tutaj rozwój postaci, a więc zdobywanie punktów doświadczenia, kosztem zabitych potworów. Te zaś, będziemy mogli spożytkować rozwijając 4 główne atrybuty: siłę, inteligencję, wytrzymałość oraz zwinność. Każdy z nich rozgałęzia się odpowiednio na wiele mniejszych umiejętności, które będziemy mogli hartować. Wiedźmin nie jest zaprawionym magiem - bliżej mu do wojownika, choć jak wiadomo w zanadrzu ma (dosłownie) kilka "sztuczek". Dokładnie pięć, mające charakter zarówno ofensywny jak i defensywny. Owe zaklęcia, również podlegają "modernizacji"- tak więc, w miarę postępów w grze, staną się bardziej efektywne. Ponadto punkty doświadczenia będziemy mogli rozdysponować, udoskonalając styl walki, jak i multum innych zdolności specjalnych.
Wiedźmin
Wiedźmin



Sama walka jest kolejnym aspektem, czyniącym grę nowatorską. Przede wszystkim intuicyjność ruchów: ciosów specjalnych, combosów, zaklęć nie mącą nam klawiszowe skróty. Warto zaznaczyć, że wszystkie sekwencje ruchowe Geralta, były tworzone na podstawie naturalnych ruchów z wykorzystaniem motion- capture. Myszka jest tutaj główną pośredniczką w wirtualnych zmaganiach. Atak odbywa się za pomocą tylko i wyłącznie, lewego przycisku myszy. Cała trudność w tym aby kliknąć we właściwym momencie, gdy kursor przybierze charakterystyczny kształt, oznaczający właściwy moment uderzenia. I tak kliknięcia przechodzą w zabójcze kombinacje, my natomiast cieszymy się widokiem ukatrupionego oponenta. Samą walkę możemy zatrzymać, faszerując się przydatnymi miksturami. Bywają niezwykle pożyteczne, działające na dłużej lub odpowiednio krócej, jednak tu również obowiązuje zasada ze świata realnego: "Co za dużo, to niezdrowo". I tak możemy poić się użytecznymi trunkami (upichconymi również przez nas), co wkrótce przynosi ze sobą znaczny uszczerbek na zdrowiu, a jedynym ratunkiem jest kolejna (lecząca) mikstura, niwelująca jednak działanie pozostałych.

Wiedźmin
Wiedźmin



Jeżeli chodzi o kwestie graficzne, wykorzystano tu znany (choćby z Neverwinter Nights) silnik Aurora, napędzający całą grę. Takie było początkowe zamierzenie, jednak wraz z przedłużeniem się prac, pewne standardy graficzne, przeszły do lamusa. To postawiło przed twórcami niemałe wyzwanie, gdyż to, co teraz prezentuje Wiedźmin, zawiera w sobie tylko 20% oryginalnego kodu Aurora. Wynika z tego prosty rachunek, jak wiele pracy zostało włożone w należyty wygląd tytułu.

Sama postać Geralta to nie pospolita, cukierkowata kukła - to charyzmatyczny bohater, dla którego ratowanie świata staje się czynnością drugorzędną (o ile jeśli...). Gra dość zachłannie czerpie z słowiańskich wzorców, co jest zauważalne w lokacjach (wioski, chaty wieśniaków) ale i także w ubiorach (elfy w góralskich strojach? nie ma problemu) - eksperyment udał się jak najbardziej. Wszak grę tworzą Polacy, więc nie widzę tu sensu inspirowania się zachodnią stylistyką "Lochów i Smoków".

Wiedźmin
Wiedźmin



Do zapowiadanej daty premiery, pozostało praktycznie już niewiele czasu. A to, co do tej pory dane było nam ujrzeć, usłyszeć czy przeczytać, stawia Wiedźmina w pozytywnym świetle. Pewne obawy jak zwykle występują, jednak miejmy nadzieję, że Panowie z CDPR nie zawiodą, serwując tytuł z możliwie jak najwyższej (światowej) półki. Tego życzę Wam, sobie i co rozumie się samo, przez się - zespołowi CD Projekt Red.
METRYCZKA
GATUNEKcRPG
PRODUCENT CD Projekt Red Studio
WYDAWCAAtari
DYSTRYBUTOR PLCD Projekt
WWWoficjalna strona
DATA PREMIERYwrzesień 2007